Fragment z wykładu: Edukacja dziecka w świetle Antropozofii (3)

[…] Obejmuje to wszystkie moralne i niemoralne, wszystkie mądre czy głupie czyny (działania), które widzi dziecko.

Moralna rozmowa czy ostrożne upomnienia nie są tym, co w tym sensie ma na dziecko wpływ. Jest tym raczej to, co dorośli robią przed oczami dziecka. Efektem upomnienia jest kształtowanie form nie fizycznego, lecz eterycznego ciała; a to ostatnie jest do siódmego roku życia otoczone eteryczną powłoką ochronną, tak jak ciało fizyczne przed narodzinami jest otoczone fizyczną powłoką ciała matki. Czytaj dalej „Fragment z wykładu: Edukacja dziecka w świetle Antropozofii (3)”

Fragment z wykładu: Edukacja dziecka w świetle Antropozofii (2)

Są dwa magiczne słowa, które wskazują jak dziecko wchodzi w relację ze swoim środowiskiem. Są to: Naśladowanie i Przykład. Grecki filozof Arystoteles nazwał człowieka najbardziej naśladującą istotą. W żadnym okresie życia nie jest to tak prawdziwe jak w pierwszym etapie dzieciństwa, przed zmianą uzębienia. Czytaj dalej „Fragment z wykładu: Edukacja dziecka w świetle Antropozofii (2)”

Fragment z wykładu: Edukacja dziecka w świetle Antropozofii

Z fizycznymi narodzinami, ludzkie ciało fizyczne zostaje wystawione na środowisko zewnętrzne. Przed narodzinami było ono otoczone ochronną powłoką ciała matki. To, co dotychczas robiły siły i płyny otaczającego ciała matki, od teraz musi być wykonane własnymi siłami i elementami zewnętrznego świata fizycznego. Czytaj dalej „Fragment z wykładu: Edukacja dziecka w świetle Antropozofii”

Darek Sugier – 10 tys. nazistów ulicami Kijowa i zero reakcji świata! Dwóch popów profanuje Krzyż!

To nie są duchowni Kościoła Prawosławnego, dla mnie to ty jesteś pan, albo po prostu profanator.

[…] Ludzie obudźcie się! Ruchy nacjonalistyczne, ruchy takie faszystowskie, co zrobiły na świecie? Nie pamięta ludzkość, co było nie tak dawno?

Czytaj dalej „Darek Sugier – 10 tys. nazistów ulicami Kijowa i zero reakcji świata! Dwóch popów profanuje Krzyż!”

Darek Sugier – Ludobójcza UPA na Majdanie i przyjaźń Polsko-Ukraińska?

Wołyń, Galicja – wiecie ile tam Polaków wymordowali??? I to bestialsko … to był sadystyczny mord!

 

Poznacie ich po ich owocach. Czy zbiera się winogrona z ciernia, albo z ostu figi? Tak każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, a złe drzewo wydaje złe owoce. Nie może dobre drzewo wydać złych owoców ani złe drzewo wydać dobrych owoców. Każde drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone.

A więc: poznacie ich po ich owocach.

– Mt 7

Czytaj dalej „Darek Sugier – Ludobójcza UPA na Majdanie i przyjaźń Polsko-Ukraińska?”

Darek Sugier – Pomniki Stepana Bandery – wszystkie zniszczone!

Jak można diabłu stawiać pomniki??? I wy chcecie mieć k*** pokój?! […] Nie zasilajcie tego gówna, bo to właśnie naród ponosi odpowiedzialność zbiorową!

 

Biada ci, łupieżco, tyś sam nie złupiony,
i tobie, grabieżco, sameś nie ograbiony!
Kiedy skończysz łupić, wtedy ciebie złupią,
gdy grabież zakończysz, ograbią też ciebie.

[…]

Teraz powstanę – mówi Pan –
teraz się podniosę, teraz stanę wysoko.
Poczniecie siano, zrodzicie słomę,
me tchnienie jak ogień was pożre.
Staną się ludy wypalonym wapnem,
jak ścięte ciernie w ogniu spłoną.
Słuchajcie, najdalsi, co uczyniłem,
poznajcie, najbliżsi, mą siłę!
Grzesznicy na Syjonie się zlękli,
bezbożnych chwyciło drżenie:
«Kto z nas wytrzyma przy trawiącym ogniu?
Kto z nas wytrwa wobec wieczystych płomieni?»

Ten, kto postępuje sprawiedliwie
i kto mówi uczciwie,
kto odrzuca zyski bezprawne,
kto się wzbrania dłońmi przed wzięciem podarku,
kto zatyka uszy, by o krwi nie słuchać,
kto zamyka oczy, by na zło nie patrzeć –
ten będzie mieszkał na wysokościach,
twierdze na skałach będą jego schronieniem;
dostarczą mu chleba, wody mu nie zbraknie.

[…]

Serce twe grozę będzie wspominać:
«Gdzie ten, co liczył?
Gdzie ten, co ważył?
Gdzie ten, co spisywał twierdze?»
Nie ujrzysz już ludu zuchwałego,
ludu o niewyraźnej mowie, nie do uchwycenia uchem,
o bełkotliwym i niezrozumiałym języku.

– Iz 33

 

Kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą, temu byłoby lepiej uwiązać kamień młyński u szyi i wrzucić go w morze.

Jeśli twoja ręka jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją; lepiej jest dla ciebie ułomnym wejść do życia wiecznego, niż z dwiema rękami pójść do piekła w ogień nieugaszony. 

I jeśli twoja noga jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją; lepiej jest dla ciebie, chromym wejść do życia, niż z dwiema nogami być wrzuconym do piekła.  

Jeśli twoje oko jest dla ciebie powodem grzechu, wyłup je; lepiej jest dla ciebie jednookim wejść do królestwa Bożego, niż z dwojgiem oczu być wrzuconym do piekła, gdzie robak ich nie umiera i ogień nie gaśnie. 

Bo każdy ogniem będzie posolony. Dobra jest sól; lecz jeśli sól smak utraci, czymże ją przyprawicie? Miejcie sól w sobie i zachowujcie pokój między sobą!

– Mk 9

Czytaj dalej „Darek Sugier – Pomniki Stepana Bandery – wszystkie zniszczone!”

Zasadzanie życia duchowego na zewnętrznych czynach

Wiele osób zasadza życie duchowe na zewnętrznych czynach, na włosiennicy, paskach, postach, czuwaniach i tym podobnych umartwieniach ciała.

Inni znowu, a zwłaszcza niewiasty, sądzą, że są bardzo doskonałe w cnocie, kiedy nawykną odmawiać usty wiele modłów i różańców, kiedy po kilka mszy słuchają, na każdym są obecne nabożeństwie, przesiadują długie godziny w kościele i często komunikują.

Są i tacy, a nawet z pomiędzy osób zakonnych, co mniemają, że to jest doskonałość, kiedy kto prawie nieustannie znajduje się w chórze, miłuje zacisze, milczenie, zachowuje regułę zakonną.

A tak, jedni na tych, drudzy na owych ćwiczeniach gruntują doskonałość; wszyscy ci jednak bardzo błądzą i mylą się; zasadzają bowiem doskonałość na zewnętrznych czynach, które są usposobieniem do doskonałości, albo jej wypływem – ale nigdy na nich istotna nie polega doskonałość.

[…] Są także powyżej wskazane czyny, już wynikiem doskonałej cnoty, osób prawdziwie rządzących się duchem świętych; które trapią swe ciało, już dla ukarania za ubiegłe zdrożności, już dla upokorzenia go, poddaniem go całkowicie pod wolę Boga. Takie osoby uchodzą w zacisze, miłują osobność, milczenie, unikają stosunków ze światem, aby uchroniły się najmniejszych uchybień, aby ich towarzystwem było jedynie Niebo i Anieli!

[…] Przeciwnie się dzieje z osobami jeszcze zmysłowymi, dalekimi od doskonałości, które całą pobożność swoją zasadzają na powierzchownych sprawach; te bowiem sprawy powierzchowne bardzo często są im do zguby powodem i więcej im szkodzą niż jawne upadki; nie dlatego, że były złe same w sobie, ale dlatego, że ich źle owe osoby używają.

– Wawrzyniec Scupoli: Utarczka Duchowa

 

Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,
a miłości bym nie miał, 
stałbym się jak miedź brzęcząca 
albo cymbał brzmiący.

Gdybym też miał dar prorokowania
i znał wszystkie tajemnice,
i posiadał wszelką wiedzę,
i wszelką [możliwą] wiarę, tak iżbym góry przenosił.
a miłości bym nie miał, 
byłbym niczym.

I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją,
a ciało wystawił na spalenie,
lecz miłości bym nie miał, 
nic bym nie zyskał.

– Apostoł Paweł

 

Człowiek przechodzi fundamentalną zmianę wtedy, gdy zmienia się jego dusza. Zmiana siebie związana jest w pierwszej kolejności z duszą, z miłością i z wiarą.

Tak więc, jeśli w człowieku płynie energia, jeśli jego dusza się rozwija, jeśli staje się bardziej miłujący, oznacza to, że jest z nim wszystko w porządku.

[…]

Tak więc, człowiek zdolny do głębokich zmian to człowiek, który potrafi zaakceptować swoją śmierć, który potrafi przyjąć straty z godnością i dobrodusznością, i który potrafi zachować miłość w jakiejkolwiek bolesnej sytuacji. Bez tego zmiany będą jedynie powierzchowne.

[…]

Jeśli prosimy o fizyczne zdrowie, to tylko po to, aby zwiększyć miłość w duszy, ponieważ nasze ciało, nasze sumienie i nasz los muszą nam w tym pomagać.

[…]

Miłość to wieczność, a wyrafinowane uczucia, świadomość, ideały, pojęcia sprawiedliwości są tymczasowe. Miłość nie powinna być utożsamiana z tym, co tymczasowe i ulotne. Miłość jest wiecznością; miłość jest tym, co łączy nas z Bogiem.

– Siergiej Łazariew

Czytaj dalej „Zasadzanie życia duchowego na zewnętrznych czynach”

Siergiej Łazariew – Niebezpieczeństwo doradzania

Poniżej wklejam napisy z filmu.

Gdy doradzamy coś innej osobie, to bierze nie nasze słowa, a nasze informacje i naszą energetykę, i im więcej prawdy jest w naszych słowach, tym drugi człowiek bardziej się otwiera. Jeśli pod informacjami są nasze osobiste brudy, to je weźmie, a my będziemy za to odpowiadać. Dlatego doradzanie jest niebezpieczne. To wszystko. Dalej sami decydujcie.

Jeśli jednak doradzacie, to… Dawno temu uczęszczałem na kursy jogi i prowadzący powiedział: Nigdy nie doradzajcie! Lepiej powiedzieć: Postąpiłbym w ten sposób, ale wybór należy do ciebie. Uważam, że jest to wspaniałe rozwiązanie.

Możecie powiedzieć: Przeczytałem książki i mi się spodobały, ale decyzja należy do ciebie – czyli osłoniliście drugą osobę przed swoimi brudami.

 

Będziesz miał w Czasach Wiekuistych stempel na łeb: kłamca, zdrajca, bałwochwalca, guślarz…

I uważaj co tam ludziom dajesz, bo już masz na łbie pieczęć kłamczucha, już masz pieczęć guślara, dawaj dalej…

A jeszcze to wszystko ogląda, zachłystuje się, bo histeria jest zaraźliwa…

– Darek Sugier [link]

Czytaj dalej „Siergiej Łazariew – Niebezpieczeństwo doradzania”

Siergiej Łazariew – Kim jestem?

Do filmu dodane są napisy.

Każdego ranka, po obudzeniu zadajcie sobie pytanie: „Kim jestem?“ – dobrze wam to zrobi.

[…] By móc dowiedzieć się kim jesteśmy, okresowo musimy porzucać system fałszywych celów. Post został przedstawiony właśnie w tym celu.

W przeszłości przekaz był taki: zrób post i będzie dobrze. Obecnie kapłani i nawet lekarze, którzy zalecają post, podkreślają, że post nie jest jedynie ograniczeniem spożywania, ale również odwróceniem się od seksu, problemów, a nawet od codziennych czynności, planów i celów.

Oznacza to, że musisz otrząsnąć się ze wszystkiego, co przykleja twoją duszę do instynktów.

Czytaj dalej „Siergiej Łazariew – Kim jestem?”